Howdy pardner!
Tekst autorstwa Bellis
Tytus to najmłodszy uczestnik całego przedsięwzięcia. Nie ma nawet sześciu miesięcy. Jest białym chłopcem o ciemnych włoskach i niebieskich oczkach.
Znaleziono go w jakiejś opuszczonej mieścinie. Podobno nazywała się Price - stąd nazwisko. Ktoś stwierdził, że w ten sposób dzieciak, kiedyś w przyszłości będzie mógł wrócić i zobaczyć gdzie się urodził zanim trafił na budowę kolei. Nikt nie umie dokładnie powiedzieć co się tam stało, ponoć wszyscy wyparowali.
Przeżył już więcej niż niejeden dorosły - stracił rodzinę; wszystkich ewentualnych znajomych. Później przywleczono go w tak parszywe miejsce jak to, dorwali go jacyś szajbnięci naukowcy, zachorował. Kurwa, szkoda aż słów. Strach pomyśleć czego jeszcze przyjdzie mu doświadczyć!
Opiekują się nim panie medyczki, czasem łączniczka Lilianne - zależy w jakim aktualnie jest stanie. Bo bywa w raczej kiepskim.
Offline